Projekt prezentowany na wystawie Urbild/Abbild jest połączeniem wielkoformatowych prac rysunkowych z serii Kartoteka (2012) oraz niewielkich fotografii z późniejszego cyklu Ciało Czarne (2013). Ekspresyjne, niemalże abstrakcyjne szkice przedstawiające skłębione ludzkie formy powstawały na podstawie zdjęć archiwalnych zdeformowanych, toczonych chorobą ciał. Sama autorka opisując swoje rysunki odnosi się do francuskiego przymiotnika lépreuse (trędowata) używanego do określenia sypiącej się fasady domu. Ciało staje się w tym kontekście niszczejącą powoli powierzchowną powłoką, pod którą kryje się napiętnowany z powodu deformacji podmiot. Manualne, subiektywne przetworzenie fotografii pełniących rolę użytkowych dokumentów sprawia, że stają się one niemalże nierozpoznawalną, atrakcyjną w swym wyrazie formą artystyczną, która na poziomie pierwszego wizualnego kontaktu nie zdradza swojego makabrycznego pochodzenia.
Projekt Ciało Czarne jest ściśle związany z opisanym powyżej cyklem Kartoteka. Składa się ze zdjęć prezentujących grafit używany przez artystkę przy wykonywaniu rysunków. Stylizując je na dokumentację badań angiograficznych (diagnostycznej metody służącej zobrazowaniu naczyń krwionośnych) Piotrowska gra z ludzką percepcją. Zabieg ten stanowi niejako odwrócenie strategii zastosowanej w przypadku Kartoteki. To, co niewinne i pozornie nieszkodliwe, staje się, poprzez odpowiednie operacje artystyczne, niepokojącym świadectwem patologii. Prace Piotrowskiej aktualizują podstawową kwestię dialogu pomiędzy rzeczywistością a fotografią. Czyniąc ją, zarówno w Kartotece, jak i w Ciele Czarnym, punktem odniesienia bada jej możliwości reprezentacyjne skupiając się na kwestii postrzegania ludzkiej cielesności. Milena Natalia Soporowska Poster "EYE EXAM" qualified for International Student Poster Biennial in Lublin. The ISPB participants' exhibition accompanied with the jury members' show will be held at the Labirynt gallery, Popiełuszki 5, Lublin where the winners will be awarded. All of the exhibited posters will be published in a catalogue. Among the jury of world-class artists there will be individuals who are associated with higher artistic education: prof. Lex Drewinski (Berlin), prof. Leonard Konopelski (Los Angeles), prof. Lech Majewski (Warsaw), prof. Piotr Kunce (Cracow), prof. Eugeniusz Skorwider (Poznan), prof. Grzegorz Hańderek (Katowice), prof. Artur Popek (Dziekan WA UMCS, Lublin), dr hab. Krzysztof Szymanowicz (Dyrektor ISP WA UMCS, Lublin). CLICK! Plakat "BADAJ WZROK" zakwalifikowany na International Student Poster Biennial w Lublinie.
Wystawą pokonkursową oglądać będzie można w galerii Labirynt przy ul. Popiełuszki 5, tam też odbędzie się gala wręczenia nagród. Wszystkie prace biorące udział w wystawie znajdą się w katalogu. Imprezie będzie towarzyszyła wystawa jurorów. W gronie jury znaleźli się artyści światowej klasy, związani z wyższym szkolnictwem artystycznym: prof. Lex Drewinski (Berlin), prof. Leonard Konopelski (Los Angeles), prof. Lech Majewski (Warszawa), prof. Piotr Kunce (Kraków), prof. Eugeniusz Skorwider (Poznań), prof. Grzegorz Hańderek (Katowice), prof. Artur Popek (Dziekan WA UMCS, Lublin), dr hab. Krzysztof Szymanowicz (Dyrektor ISP WA UMCS, Lublin). KLIK! The multiply portrait of the curator Why does a model usually behave in an unnatural way? One is wriggling & twirling in a chair or is as stiff as a board. One has got an artificial facial expression, theatrical gesticulation or an "idiot face". Does one really want to be captured in such a moment? A person being portrayed is being attentively watched and for this reason most often makes an attempt to hide own defects, which in fact nobody else notices. In the end such a situation may occur stressful for both - the model and the artist. The frame of mind and behaviour of a model is of a great importance to a creator. It would be best if the model could focus on something else than the situation in which one finds themselves. One could for example focus on a stain on a wall/ceiling, or imagine that one is a superhero who, in this very moment, is saving the world. In most cases an artist is focusing on other aspects of a person than the person could expect. The portrayed models are seized by adepts in many various ways. However, regardless of what the artist is focusing on - whether that is a head, a bust, half - or the whole figure- a face is considered by the model the most important element of the whole composition. A proper reflection which guarantees similarity seems to be the popular gauge of the artwork's quality. The portrayed individual does not take into consideration a situation in which it is their body configuration, a gesture or a different part than their face which is in the centre of the artist's interest. It seems that a situation in which a face could be missing on a portrait is unconceivable to an average model or a viewer. After all it is a PORTRAIT! For an artist a face does not have to be reflected in the very face, but may as well be reflected in a different part of the body or in the reflection of the whole body. Both art and life are comprised of games of glances, and the object of our greatest attention is always going to be that some another person. When we are focusing our sight on that person and start to classify the received stimuli, it happens that we come to a halt like an overloaded computer. We do not focus only on the face, but on the whole figure and the emotions which this person evokes in us. Yes, we like to watch furtively, but we also take pleasure in other people watching us. Our eyesight which we direct on another person is fundamental to the cognitive process , the eyesight stopping on a person's body, body which is not its conscious expression, but a carrier of some qualities. Eye viewing is, however, always incomplete and constitutes just a part of sensual experience. In most of the situations a glance before a discourse takes on a dialogical form, and the fact that one is being observed does not rule out at being the observer in the same moment. What determines the nature of the contact is the cognitive engagement of both of the sides. What we see, including other people, are the objects existing the world. They are presented in certain surroundings, one can discern their qualities, locate in a spatial configuration. The project is an attempt to determine a portrait of Filip Rutkowski as well as an attempt to explore the configuration in which it could be located. Rutkowski who takes the role of a model as well as an art curator is the pivotal figure of this event. The artists are going to be random people and their artworks selected by Filip on basis of his own judgement. There is only one art curator and his decision, to which there is no appeal, is the final one. There are lots of artists who would like to take the challenge, so there will be a lot to choose from. Text: Agnieszka Piotrowska Filip Rutkowski (born in 1991 in Katowice) - an art curator, art theorist, and for these reasons the most important individual in the OZON artistic group. The quality of being photogenic, the number of jackets, height and nicotine addiction all constitute mainly his assets. Admittedly, Filip is constantly enriching his knowledge about art and known for his offbeat and provocative writings, but this all is just a secondary issue. Filip is mainly preoccupied with the process of weaving social networks, networks which provide him with more opportunities than the already possessed competence and skills. Welcome to the art world! He works and creates in Katowice. Text: Mateusz Ząbek Portret wielokrotny kuratora Dlaczego model z reguły zachowuje się nienaturalnie? Wierci się na krześle lub jest sztywny jak denat. Ma sztuczny wyraz twarzy, teatralną gestykulację, czy idiotyczną mimikę. Czy naprawdę chce być tak uchwycony? Osoba portretowane będąca bacznie obserwowana, najczęściej skupia się na próbie ukrywania swoich wad, których nikt nie dostrzega, co może być stresujące dla obu stron. Samopoczucie i zachowanie modela jest bardzo ważne dla twórcy. Najlepiej gdyby model skupił się na czymś innym, niż na sytuacji w której obecnie się znajduje. Zamiast tego skoncentrował się na plamie na ścianie czy suficie, lub wyobrażał sobie że jest superbohaterem ratującym świat. Przeważnie artysta podąża za zupełnie innymi aspektami jego postaci niż mógłby się on spodziewać. Twórcy w różny sposób ujmują portretowanych modeli, niezależnie jednak od tego czy ukazują tylko jej głowę, popiersie, półpostać lub całą postać, twarz jest najistotniejszym elementem całej kompozycji dla modela. Poprawne odwzorowanie gwarantujące podobieństwo jest wyznacznikiem jakości dzieła. Portretowany nie bierze pod uwagę sytuacji w której jego układ ciała, gest czy inny fragment niżeli jego twarz jest w centrum zainteresowania artysty. Sytuacja w której zabrakło by twarzy na portrecie, zdaje się być poza granicami wyobrażeń przykładowego odbiorcy. W końcu to PORTRET! Dla artysty twarz wcale nie musi być wchłonięta w wizerunku twarzy, może ją wyrażać inna część ciała lub całe ciało. Zarówno sztuka, jak i życie stanowią grę spojrzeń, a obiektem absorbującym naszą największą uwagę, będzie zawsze drugi człowiek. Kierując na niego wzrok potrafimy się zawiesić niczym stary telewizor i próbujemy klasyfikować odbierane bodźce. Nie skupiamy się jedynie na twarzy, a na całej sylwetce oglądanego i emocji które w nas budzi. Lubimy podglądać, ale także odczuwamy przyjemność, kiedy ktoś nas obserwuje. Wzrok, który kierujemy na drugą osobę jest fundamentalnym środkiem poznawczym zatrzymującym się na powierzchni ciała, która nie jest świadomą ekspresją, a nośnikiem pewnych jakości. Widzenie jest jednak zawsze fragmentaryczne, i ociera się jedynie o pewne jakości zmysłowe. Spojrzenie, w większości sytuacji, jeszcze przed mową ma charakter dialogiczny, a bycie oglądanym nie wyklucza bycia oglądającym. Jakością determinującą charakter kontaktu jest zaangażowanie poznawcze obydwu stron. To co widzimy, również inni ludzie, są dla nas obiektami bytującymi w świecie. Prezentują się w pewnym otoczeniu, można określić ich cechy, umieścić ich w układzie przestrzennym. Projekt jest próbą zdefiniowania portretu Filipa Rutkowskiego oraz odnalezienia układu w którym się znajduje. Rutkowski spełniając funkcję zarówno modela jak i kuratora wystawy, stanowi centralną postać całego wydarzenia. Twórcami będą osoby przypadkowe, a ich prace krytycznie wyselekcjonowane przez zainteresowanego. Kurator jest jeden, i jego decyzja, od której nie przysługuje odwołanie jest ostateczna. Artystów nie brakuje, będzie w czym wybierać. Tekst: Agnieszka Piotrowska Filip Rutkowski (ur. 1991 w Katowicach) - kurator, teoretyk sztuki, z tytułu posiadanej funkcji jest najważniejszą jednostką w grupie artystycznej OZON. Fotogeniczność, liczba marynarek, wzrost, oraz nikotynowy nałóg stanowią główne jego atuty. Wprawdzie Filip nieustannie rozwija swoją wiedzę na temat sztuki, i włada niebanalnym piórem lecz jest to drugorzędna sprawa. Głównie zajmuje się tkaniem sieci towarzyskich, dostarczających mu więcej możliwości niż posiadana kompetencja i umiejętności. Witamy w art worldzie! Mieszka i pracuje w Katowicach. Tekst: Mateusz Ząbek Poster | Plakat: Katarzyna Piotrowicz
When I told my doctor what I'm up to with meds, that I'm making paints with them which I use to create my paintings, he brought me large amount of his old chemical reagents from lab. Their colors and reactions are quite inspiring, and I'm using them in my newest works. Kiedy powiedziałem mojemu lekarzowi, że stosuje leki do tworzenia farb, które wykorzystuje do malowania moich obrazów, przyniósł mi sporą ilość jego starych odczynników chemicznych z laboratorium. Ich kolory i reakcje są niezykle inspirujące, i przy ich użyciu powstają najnowsze prace.
|
Archives
Czerwiec 2019
|