AGNIESZKA JAWOREK
  • HOME
  • WORKS
  • BIO
  • NEWS
  • CONTACT

FATAL EXPOSURE

31/5/2012

Komentarze

 
AYA Gallery, Katowice, Poland
31.05–27.06.2012
Galeria AYA, Katowice, Polska
31.05–27.06.2012
ODKAŻANIE MITU

Mityzacja obecna od zarania dziejów uzasadnia, legitymizuje wiele precedensów historii. Idealizuje, wręcz sakralizuje stereotypy zachowań, kanony etyczne, struktury polityczno-ekonomiczne, systemy wyznaniowe. Ale działa też w skali jednostkowej, absolutyzując estetyczną percepcję piękna i brzydoty, zdrowia i choroby, w ślad za tym relacje emocjonalne względem tychże aspektów.
    Jednak trwałość oddziaływania mitu zależy w dużej mierze od jego relacji do rzeczywistości, której dotyczy i od stopnia zawładnięcia świadomości społecznej przez czynniki mitotwórcze.
    Mit piękna fizycznego i absolutyzacji zdrowia został skonfrontowany z punktem widzenia Agnieszki Piotrowskiej, absolwentki studiów pierwszego stopnia ASP Katowice, która w swym cyklu malarskim poddała ów stereotyp artystycznej jak też estetycznej analizie.
    Czyni to m.in. za pośrednictwem użytych barw: filetowej, żółtej, brązowej. Barwami środków dezynfekujących Autorka niejako „odkaża” zakorzeniony w umysłach ustalony, nienaruszalny kanon piękna, brzydoty, cech pożądanych i negatywnych związany z wyglądem człowieka. Uzmysławia nam względność osądów estetycznych i kategoryzacji pojęć w tych kwestiach. Unaocznia fakt, iż percepcja brzydoty, zwłaszcza związanej ze zmianami chorobowymi jest tylko impresją umysłu postrzegającego. W rzeczywistości jest to nieodłączna część ludzkiej egzystencji, aspekt życia przynależący do najszerzej pojmowanego humanizmu. Jak negatywne relacje między dwiema osobami mogą swym kolorytem karykaturalnie zniekształcić obraz jednostki standardowo postrzeganej jako atrakcyjna, tak też podmiotowy stosunek do człowieka uszlachetnia, wręcz neutralizuje obraz jego fizycznej brzydoty, uświadamia, że różnorodność cech i form fizyczności jak też ekspresji jest immanentną składową egzystencji. Dłoń z wyglądu zdrowa – praca „Manualny” – może zawierać niewidoczne wady, które z czasem mogą ujawnić się na zewnątrz. Tak w istocie dzieje się z każdym z nas. Częścią życia każdej jednostki mogą stać się jeśli nie dosłownie śruby, szyny ortopedyczne (praca „Nawrót”), to protezy w innej formie, czasami przybierające postać nieoczekiwanych zależności wynikających ze zmian w sferze zdrowia czy innych aspektów życia.
    Nieuchronność tych transformacji Autorka oryginalnie materializuje artystycznie techniką laserunkową pozwalającą przebujać się fabrycznej bieli płótna, czym daje wyraz niemożności ominięcia praw fizycznej natury człowieka z jej skazami, deformacjami, a także nieuchronnością śmierci.
    Prawdom tym daje też wyraz tworząc bez szkicu i świadomie pozostawiając błędy, gdyż – jak w przesłaniu pracy „Węzeł” – człowieka tworzą wszelkie jego przymioty, nie tylko twarz, w tym przypadku odwrócona, niewidoczna. I każdy może stać się bezbronnym i niepozornym jak dziecko z tego obrazu, potrzebujące matczynej opieki i miłości.
    Szablonowo postrzegając chorobę i chorych więzimy samych siebie w skostniałych kategoriach estetycznych jak również intelektualnych, bardziej nawet, niż niewidoczne postacie z obrazu „Unieruchomieni”– pracy przedstawiającej poczekalnię z pustymi, starymi krzesłami, jako metaforę miejsca, w którym człowiek nierzadko jest traktowany jako jedno z tych martwych krzeseł, jak przypadek medyczny.
    A sami obsesyjnie dbając o własne kanoniczne piękno – poprzez np. operacje plastyczne – stajemy się komiczni, wręcz martwi – jak sklepowe manekiny.

Wacław Misiewicz
Obraz
Komentarze

DRAW | RYSOWAĆ

25/5/2012

Komentarze

 
5th National Student Drawing Exhibition "Rysować", Wozownia Art Gallery, Toruń, Poland
25.05–17.06.2012
V Ogólnopolska Wystawa Rysunku Studenckiego "Rysować", Galeria Sztuki Wozownia, Toruń, Polska
25.05–17.06.2012
Komentarze

Loop

7/5/2012

Komentarze

 
Siłownia Gallery, Poznań, Poland
7–12.05.2012
Galeria Siłownia, Poznań, Polska
7–12.05.2012


Od kilku dni przeprowadzam ten sam rytuał. Wieczorem siadam do komputera próbując coś napisać około godziny 22 czuję się zmęczony. Kładę się na chwilę, na tzw. piętnastominutową drzemkę po czym budzę się o 23:00 mówiąc sobie, że „jeszcze chwilę”. O 1:30 stwierdzam, że nie ma to sensu i nastawiam budzik na 5:00 aby to co miałem zrobić wieczorem zrobić przed wyjściem z domu. Rano budzę się z kotem na brzuchu następnie gwałtownie wstaję żeby czasem nie przedłużyć drzemki i zabieram się do zaległej pracy, tak już od 5 dni.

Istotą zapętlenia jest powtarzalność, która tworzy rytm nawet z najbardziej chaotycznych elementów. Jednak najprzyjemniejsza pętla z czasem staje się nużąca i irytujący. Mimo tego daje nam bezpieczeństwo i przewidywalność, że to co się stanie za chwilę będzie na pewno tym co stało się już wcześniej, czyli nie czeka nas nic strasznego, a przynajmniej nic gorszego niż to co już było.

Zanurzając się w pętlę przestajesz pamiętać początek czyli siłę, która ją uruchomiła i nie myślisz o końcu, o sile, która wszystko zniszczy. 
Koło nie posiada początku ani końca, zawieszone swobodnie w powietrzu kojarzy się z ciałem niebieskim, które widzimy od zawsze i od zawsze staramy się zrozumieć sens jego istnienia. Geometria nie daje nam wyboru, koło jest ideale i budzi nasz respekt. 
Nawet jeśli wiemy, że księżyc powstał w wyniku Wielkiego Zderzenia to pozostaje to tylko teorią nikt z nas tego nie widział i najprawdopodobniej jego końca również nie zobaczy – oby! 
Księżyc jest zapętlony, podobnie słońce i ziemia. Jesteśmy w przyjemnej, komfortowej sytuacji i dopóki to trwa jest nam dobrze. 
Niech loop będzie z tobą!

Szymon Kobylarz, 5:30, 20.04.2012

PS Miało być o angiografii ale nie wyszło. 
Obraz
Obraz
Komentarze

    Archives

    Czerwiec 2019
    Maj 2019
    Kwiecień 2019
    Luty 2019
    Listopad 2018
    Lipiec 2018
    Kwiecień 2018
    Styczeń 2018
    Grudzień 2017
    Listopad 2017
    Październik 2017
    Sierpień 2017
    Czerwiec 2017
    Maj 2017
    Kwiecień 2017
    Marzec 2017
    Luty 2017
    Styczeń 2017
    Grudzień 2016
    Listopad 2016
    Październik 2016
    Wrzesień 2016
    Sierpień 2016
    Lipiec 2016
    Czerwiec 2016
    Maj 2016
    Kwiecień 2016
    Marzec 2016
    Luty 2016
    Styczeń 2016
    Grudzień 2015
    Listopad 2015
    Październik 2015
    Wrzesień 2015
    Sierpień 2015
    Lipiec 2015
    Czerwiec 2015
    Maj 2015
    Kwiecień 2015
    Marzec 2015
    Luty 2015
    Styczeń 2015
    Grudzień 2014
    Listopad 2014
    Październik 2014
    Wrzesień 2014
    Sierpień 2014
    Lipiec 2014
    Czerwiec 2014
    Maj 2014
    Kwiecień 2014
    Marzec 2014
    Luty 2014
    Styczeń 2014
    Grudzień 2013
    Listopad 2013
    Październik 2013
    Wrzesień 2013
    Sierpień 2013
    Lipiec 2013
    Czerwiec 2013
    Maj 2013
    Kwiecień 2013
    Marzec 2013
    Luty 2013
    Styczeń 2013
    Grudzień 2012
    Listopad 2012
    Październik 2012
    Czerwiec 2012
    Maj 2012
    Marzec 2012
    Styczeń 2012
    Listopad 2011
    Październik 2011
    Lipiec 2011
    Grudzień 2010
    Październik 2010
    Czerwiec 2010
    Maj 2010
    Kwiecień 2010
    Marzec 2010

    Zapisz się na newsletter

Powered by Create your own unique website with customizable templates.
  • HOME
  • WORKS
  • BIO
  • NEWS
  • CONTACT